piątek, 19 kwietnia 2019

Happy Easter, czyli Wielkanoc w Szkocji


Gdybym miała w kilku słowach opisać szkockie święta Wielkiej Nocy to z pewnością użyłabym określenia, że wszystko kreci się tu wokół jajek😊

Są one tu, podobnie jak króliczek przynoszący prezenty tzw. Easter Bonny, nieodłącznym elementem Easter Holiday. Już na kilka tygodni przed świętami sklepowe półki zapełniają się czekoladowymi jajami w różnych kolorach, rozmiarach i opakowaniach. Pełno jest też na nich ozdobnych koszyczków z motywami wiosennych kwiatów i króliczków, biedronek, żonkili i innych uroczych stworzonek, ale ich przeznaczenie jest z goła inne niż tych, które my w Polsce używamy do świecenia potraw (ale o tym w dalszej części). Dla mnie zdecydowanie hitem tych świąt, w tym roku, jest czekoladowe jajko, pokaźnych rozmiarów, zawinięte w tzw. złoty papierek, na którym umieszczono podobizny bohaterów Gwiezdnych Wojen i Star Treka.

Wielkanoc obchodzi się tu zupełnie inaczej niż w Polsce. Dla Szkotów Easter, to przed wszystkim okres bardzo aktywnego wypoczynku, wyjazdów, zwiedzania lokalnych atrakcji i uczestniczenia w zabawach organizowanych na ‘świeżym powietrzu’. Hotele i B&B przeżywają w tym okresie prawdziwe oblężenie. Ci którzy zdecydują się pozostać w domu, często spędzają ten wolny czas celebrując tradycyjny świąteczny obiad w bliskim gronie rodziny i przyjaciół.  Easter to również okres bardzo dobrej zabawy, szczególnie dla rodzin z małymi dziećmi, które kultywują tu lokalne, wielkanocne tradycje.


Easter Holiday w Szkocji, podobnie jak w całym Zjednoczonym Królestwie zaczyna się od piątku. Good Friday – Wielki Piątek, to dzień wolny od pracy. Z wielkanocnym poniedziałkiem bywa już rożnie. Zazwyczaj jednak w małych miejscowościach jest to również dzień wolny. Nie pracują jednak przede wszystkim urzędy publiczne, banki i małe lokalne firmy. Cała reszta nie jest tym przywilejem objęta. 


Dla Szkotów święta te ograniczają się głównie do Niedzieli Wielkanocnej. Według obowiązującej tu tradycji, w dniu tym, cała rodzina spożywa uroczysty świąteczny obiad. (Nie ma tradycyjnego wielkanocnego śniadania)

Na stole króluje jagnięcina lub sporadycznie indyk. Co do pozostałych potraw panuje tu dowolność. Wszystko zależy od tradycji danego regionu i panujących w danym domu zwyczajów.  


Wielkanocna Niedziela to dzień wyczekiwany niecierpliwie przez dzieci, ze względu na prezenty przynoszone przez króliczka jak również na tradycyjne zabawy, z których najpopularniejsza to tzw. rolling eggs. Dzieci ustawiają się wtedy na najbliższej okolicznej górce i turlają jajka. Zwycięża jest ten, którego jajko potoczy się najszybciej, a jego skorupka pozostanie jak najmniej naruszona. Inna to tzw. Egg Jarping/Egg Tapping, czyli stukanie się jajkami. Tu również wygrywa ten, którego jajko jak najdłużej pozostanie nienaruszone.


Kolejna zabawa jest tzw. Egg hunt, czyli polowanie na jajka w wielkanocny poranek. Dzieci często jeszcze w piżamach, zaopatrzone w specjalny koszyczek, o którym wspomniałam na początku postu, szukają ukrytych przez ich rodziców czekoladowych jajek, wierząc przy tym, że to wielkanocny króliczek pochował te wszystkie czekoladowe jajka w wysokiej trawie i ogrodowych krzewach.

I to w zasadzie wszystko co mogę tu napisać o szkockim świętowaniu. Easter to tu przede wszystkim czas wolny i czas odpoczynku od pracy.


Zapomniałam jeszcze napisać o jeszcze jednym, a mianowicie o szkockim wielkanocnym przysmaku, słodkich bułeczkach Hot Cross Buns z przyprawami korzennymi, które na wierzchu posiadają charakterystyczny biały krzyż. Ja jadam je w trakcie wielkanocnego śniadania. Z masłem i dżemem malinowym smakują obłędnie.






Życzę wszystkim moim czytelnikom pogodnych, ciepłych i rodzinnych świąt.
 Agnieszka.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz