poniedziałek, 6 maja 2019

Tattie Soup- szkocka zupa ziemniaczana.


Zupa ziemniaczana jest powszechnie znana na całym świecie. Prosta, smaczna i niezwykle pożywna. Nie jest to typowy szkocki ‘wynalazek’ kulinarny, ale zupa ta jest tu niezwykle popularna i przygotowywana w domach we wszystkich rejonach kraju. Przepis jest bardzo prosty i niewymagający zbyt dużych umiejętności kulinarnych od gotującego. Przygotować zupę, bez problemu, może każdy poczatkujący kucharz.

Jeśli poszukacie w Internecie to z pewnością znajdziecie wiele przepisów na jej przygotowanie.  Ja przedstawię wam przepis w wersji najbardziej podstawowej i w nieco urozmaiconej, z dodatkiem warzywa, które jest tu bardzo popularne, a zupełnie niedocenione w Polsce.



Podstawowe składniki zupy to: bulion, na bazie którego przygotowuje się zupę, marchew, ziemniaki, cebula i por.
Bulion- ja przygotowuję go sama na bazie kurczaka, ale szkockie gospodynie z oszczędności lub wygody używają do przygotowania gotowego bulionu tzw. chicken stock. Przez wiele z nich mój sposób przygotowania zupy został by uznany za marnotrawstwo 😊
Niezależnie od tego czy zdecydujecie się na samodzielne przygotowanie bazy do Tattie Soup, czy też skorzystacie z gotowego bulionu, to pozostałe składniki nie ulegną zmianie.

Składniki do zupy:
3-4 marchewki
1 duży por
1 duża cebula
8 ziemniaków
zielona pietruszka
sól, pieprz
olej roślinny-2-3 łyżki.

Przygotowanie zupy:
Cebule siekamy w drobną kostkę. Marchew obieramy i kroimy w talarki. Podobnie czynimy z porem. Obrane ziemniaki również kroimy w dużą kostkę, Wszystko wrzucamy do garnka i podsmażmy na oleju, na małym ogniu przez kilka minut, aż cebula zrobi się miękka. Pamiętajcie o intensywnym mieszaniu, tak aby warzywa się nie przypaliły. Zupa przygotowana z przypalonych warzyw jest gorzka w smaku. Kiedy cebula zmięknie zalewany wszystko bulionem około 1,5 litra. Gotujemy na wolnym ogniu. Gdy warzywa będą miękkie, odstawiamy zupę z ognia i doprawiamy ją solą i pieprzem. Aby wydobyć glebię zupy i smak wszystkich wchodzących w jej skład warzyw należy ją lekko zmiksować blenderem, ale nie do kremowej konsystencji. W zupie powinny być widoczne i wyczuwalne duże kawałki warzyw. Aby uzyskać taki rustykalny efekt wystarczy użyć ‘spiralnego’ tłuczka do ziemniaków. Gwarantuje wam, że efekt końcowy jest lepszy niż przy użyciu blendera.

Zupę serwujemy z dodatkiem pietruszki, pieczywem lub szkockimi oatcakes. 

A jaki jest mój udoskonalony przepis? 

Otóż ja często dodaję do zupy pasternak- 2-3 korzenie. Uwielbiam jego słodycz! (Pieczone warzywa bez dodatku pasternaku się nie liczą 😊). Co prawda zmienia on znacząco smak samej zupy i trudno tu mówić o tradycyjnej tattie soup- jest to raczej moja wersja potato and parsnip soup, słodko pikantna i rozpływająca się w ustach!

Polecam wam wypróbowanie obu jej wersji. Obie są bardzo pożywne, dostarczają energii na długi dzień i co najważniejsze są smaczne, łatwe do przygotowania i na szkocki sposób przyjazne dla waszej kieszeni.
Smacznego!


2 komentarze:

  1. Bardzo fajny blog, ciekawie opisujesz to piękne miejsce oraz robisz bardzo ładne zdjęcia:) Obecnie zastanawiam się nad odwiedzeniem tego miejsca w wakacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za pozytywny komentarz. Zapraszam do Szkocji! Miejsc do odpoczynku i zwiedzania z dziećmi jest tu co niemiara. Właśnie przygotowuje post o ciekawej plaży w pobliżu miejsca, gdzie mieszkam, przy której można biwakować i cieszyć się nie tylko morską bryzą😊

      Usuń