MOJA mała SZKOCJA – z Katowic do Szkocji.
Moje szkockie smaki.
Katowice to miasto, z którego wyjechałam kilka lat temu do Szkocji. Nie pochodzę z Katowic, ale spędziłam tam kawałek mojego życia i mam dobre wspomnienia związane z miastem. Lubiłam tam mieszkać.
Moje szkockie smaki.
Katowice to miasto, z którego wyjechałam kilka lat temu do Szkocji. Nie pochodzę z Katowic, ale spędziłam tam kawałek mojego życia i mam dobre wspomnienia związane z miastem. Lubiłam tam mieszkać.
Jeszcze na początku tej dekady nie wyobrażałam sobie życia
poza Śląskiem i ogólnie poza Polską. Teraz nie wyobrażam sobie życia poza Szkocją.
Lubię miejsce, w którym żyje, klimat i ludzi którzy mnie otaczają. MOJA mała SZKOCJA jest pełna smaków i kolorów. Mieszka się tu spokojnie i wygodnie. To zwrot o 180 stopni w stosunku do życia, które miałam w Katowicach.
Lubię miejsce, w którym żyje, klimat i ludzi którzy mnie otaczają. MOJA mała SZKOCJA jest pełna smaków i kolorów. Mieszka się tu spokojnie i wygodnie. To zwrot o 180 stopni w stosunku do życia, które miałam w Katowicach.
Jednak nie spędzam życia tylko i wyłącznie w jednym
miejscu. Pomimo nawału obowiązków, pracy i nauki, staram się wykorzystać każdą wolną chwile, aby poznawać nowe zakątki tego pięknego kraju. Moimi wrażeniami, od kilku miesięcy, chętnie
dzielę się z wami na tym blogu, jak również na Facebooku i Instagramie.
Mam nadzieję, że udało mi się wzbudzić waszą ciekawość i ‘zarazić’
Was moją pasją do poznawania tego niesamowitego kraju.
Z początkiem kwietnia rusza sezon turystyczny i większość
atrakcji będzie na nowo dostępna dla zwiedzających (wiele z lokalnych zamków i muzeów
jest zamknięta w okresie od początku listopada do końca marca). Jestem dobrze
przygotowana do tego faktu i na następnych kilka miesięcy mam już zaplanowany
prawie każdy weekend. Planuje też podróż
do bardzo egzotycznego miejsca (z mojego punktu widzenia). Gdzie? Dowiecie się czytając
mojego bloga😉
Zapraszam Was do wspólnego poznawania ze mną uroczych
zakątków Szkocji! Zapraszam was do MOJEJ małej SZKOCJI.
PS
Dziękuje wszystkim za pozytywne komentarze. Pozdrawiam
moich wiernych czytelników z wiosennej (już) Szkocji.
MOJA mała SZKOCJA
######################################################################
Od czasu, gdy pisałam ten tekst trochę czasu upłynęło i w
moim życiu pojawiło się kilka nowych rzeczy. Wzbogaciłam się również o nowe, ciekawe znajomości i aktywności zawodowe. Nie chciałam go jednak przerabiać i pisać
o tych wszystkich nowościach, w myśl założenia, że lepsze jest wrogiem dobrego.
A tak poważnie to były moje myśli i ‘impresje’ na tamten miniony moment i tak
powinno pozostać. Zawsze będę mogła do tego wrócić i przypomnieć sobie jak
wtedy myślałam i postrzegałam rzeczywistość. Dlatego postanowiłam tylko dodać małą
wzmiankę o drugim szkockim blogu, a dokładniej o kulinarnym szkockim
blogu -Moje szkockie smaki. Zapraszam was do zapoznania się z moją wersją kuchni szkockiej- tej tradycyjnej i tej współczesnej, mulit kulturowej.
I na tym nie koniec. W przygotowaniu kolejny 'szkocki' blog, ale o tym we właściwym czasie😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz