Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cast. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cast. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 30 września 2021

Bow Fiddle Rock (Portknockie)



Bow Fiddle Rock to chyba najbardziej obfotografowane i najczęściej odwiedzane (oprócz lokalnych destylarni) miejsce w Moray. Nie ma konta na Instagramie czy też Facebooku, na którym nie pojawiłyby się jego zdjęcia. Nic w tym dziwnego - jego fotografowanie jak i odwiedzanie (w przeciwieństwie do tutejszych destylarni) nigdy, prawdziwemu miłośnikowi tutejszych klimatów, się nie znudzi. Zwłaszcza gdy spacer, brzegiem morza, można odbyć w tak sprzyjających okolicznościach przyrody(pogody) jakie towarzyszyły nam w miniony weekend.

Zapytacie z pewnością, dlaczego po ponad 3 latach od umieszczenia pierwszego postu na tym blogu, opisuje tak znane i rozpoznawalne, nie tylko w Szkocji, miejsce?

Portnockie, w którym to mieści się oważ formacja skalna, już opisywałam i to w jednym z pierwszych postów. Skupiłam się wtedy jednak na samej wiosce i jej malowniczej architekturze. Małe, rybackie domki, z charakterystycznie wykończonymi oknami zachwycą każdego. Skały i gromadnie obsiadające je ptaki, wobec mojego ówczesnego zachwytu nad tutejszą architekturą, musiały poczekać.

   Po powrocie z urlopu rzuciłam się w wir pracy i trochę przesadziłam z ilością spędzonych w niej godzin. W piątek wieczorem byłam tak zmęczona zarówno fizycznie, jak i psychicznie, że nadawałam się na kolejny urlop. Nie powtórzę już więcej tego błędu i nie zgodzę się na dodatkowe godziny, zwłaszcza gdy pogoda za oknem będzie tak przyjemna jak w miniony weekend.

niedziela, 9 września 2018

Duffus Castle

Wiem, że większość z was chciałaby poczytać na tym blogu o Whisky lub o Highland Games (Obiecuję przeczytacie. Przygotowuje właśnie materiał do kolejnych postów), ale nie mogłam się oprzeć i nie pokazać wam, w pierwszej kolejności, ruin ciekawego zamku. Przypominają mi one wspaniały czas z okresu mojego dzieciństwa, gdy obowiązkowym punktem wiosennych, pieszych wycieczek szkolnych były ruiny zamku w Rabsztynie. 
Moja miłość do wszelkiego rodzaju szperania i zaglądania w różne ciekawe, i niekoniecznie oblegane przez tłumy turystów miejsca, doprowadziła mnie do ruin zamku Duffus. Jestem wielkim fanem archeologicznych wykopalisk, zamków i wszelkich starych budowli. Do tej pory na terenie Szkocji odwiedziłam ich około 30, a to tylko niewielki ułamek tego, co ten przepiękny kraj ma do zaoferowania.