Podczas gdy w Polsce w ostatni dzień listopada świętujemy
Andrzejki, w Szkocji obchodzi się tzw. St. Andrews Day i dzień szkockiej flagi.
Dzień ten należy do tzw. bank holidays, czyli dni wolnych od pracy.
Informacje jak ta powyżej i o tradycjach związanych z tym
świętem znajdziecie we wszystkich tutejszych gazetach, przewodnikach, na większości
portali internetowech, Wikipedii, czy też stronach internetowych BBC.
Komuś kto mieszka poza Szkocją i wczytuje się w te wszystkie, opiewające to święto, teksty wydaje się, że Szkocja to kraj przykładający w tej mierze dużą wagę do tradycji. Od wewnątrz wygląda to jednak zupełnie inaczej. Jeśli myślicie, że przeciętny Szkot celebruje ten dzień i w jakiś szczególny sposób obchodzi to święto, to jesteście w dużym błędzie. Wspomniany powyżej przeciętny Szkot w większości przypadków nie ma pojęcia, że St. Andrews Day istnieje i że towarzyszą mu jakiekolwiek tradycje.
Większą wiedze na ten temat mają, o dziwo cudzoziemcy, którzy interesują się historią kraju. Z pewnością słyszeli o nim też ci z was, którzy zdawali egzamin na tzw. citizenship.