środa, 26 grudnia 2018

Kinloss Abbey

Trzy mile od Forres, w pobliżu Findhorn, znajdują się ruiny jednego z największych, najbogatszych i najbardziej wpływowych w dawnych czasach opactw na terenie Szkocji – Kinloss Abby. To co po nim dzisiaj pozostało, to niewielka cześć przepięknych kiedyś budynków sakralnych i gospodarczych, które zostały zrujnowane i rozgrabione po reformacji. Przez kolejne lat, podobnie jak pobliskie Pluscarden Abbey, powoli traciło swą świetność. Opactwo jednak, jak to miało miejsce, w przypadku Pluscarden, nie zostało odbudowane. Obecnie to zaledwie szczątkowe pozostałości po kościelnych murach i cmentarz, który jest nadal czynnym miejscem pochówku.

Lubię odwiedzać takie miejsca. Ciche i trochę zapomniane. Nie spotkacie tu tłumów turystów, ale ma to swój urok. Można się skupić i w spokoju kontemplować ich pięknem. W Szkocji jest wiele ciekawych  zabytków, które warto zobaczyć. Przy ograniczonym czasie i często budżecie niewielu turystów wybiera zwiedzanie takich lokalizacji. 
Miejsce to jest otwarte przez cały rok dla zwiedzających, którzy z umieszczonych tu tablic mogą ‘wczytać się’ w jego historie od, jego powstania aż do dnia dzisiejszego.
Opactwo zostało założone w 1150 roku przez króla Dawida I. Jak głosi legenda podczas jednej z wypraw myśliwskich, król zgubił się w gęstym lesie i nie potrafił znaleźć z niego wyjścia. Zaczął się więc gorliwie modlić o ocalenie, a jego modlitwy zostały wysłuchane. Pojawił się biały gołąb, który wskazał mu drogę wyjścia z lasu, doprowadzając go do miejsca, gdzie dwóch pasterzy pilnowało bydła i owiec. Dali mu oni żywność i schronienie. W ich prowizorycznym szałasie król spędził noc, podczas której przyśnił mu się sen, w którym anioł nakazał mu wybudować kaplice ku czci Najświętszej Marii Panny w podzięce za ocalenie. Rankiem król wbił miecz w miejscu, gdzie miała powstać kaplica i wyznaczył granice opactwa.
Legenda głosi też, że król osobiście pilnował budowy opactwa i doglądał prac rezydując, w okresie letnim, w zamku w Duffus. 
Opactwo ma długą i ciekawa historię. Często zatrzymywali się tu królowie i możni. Było ono miejscem, które w dawnych wiekach pełniło ważną rolę edukacyjną i przyczyniło się do rozwoju druku na tych terenach.
Mnisi zamieszkujący opactwo przybyli tu z Francji i należeli do zakonu cystersów. 
Swoją świetność opactwo przeżywało za panowania opata Roberta Reid, który to zadbał nie tylko o wizualną stronę budynków klasztornych i kaplicy sprowadzając znanego malarza, który ozdobił ją przepięknymi freskami i ogrodnika, który zadbał o ogród opactwa. To za jego rządów powstał na tych ziemiach pierwszy zorganizowany system edukacyjny.



Upadek opactwa, podobnie jak większości istniejących w tamtych czasach kościołów i katedr to wynik wprowadzonej to przez Parlament szkocki tzw. Parlament Reformacyjny, w 1560 roku reformacji.
W 1630 roku większość kamienia, z którego zbudowane zostało opactwo, została sprzedana z przeznaczeniem na budowę cytadeli w Inverness.

Przedstawiłam wam jedynie w zarysie dzieje tego miejsca. Zapewniam was, że ma ono długą i bogatą historię i jeśli tylko wykażecie trochę chęci to z pewnością się w nią zagłębicie.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz