Pogoda w tym roku jest naprawdę wyjątkowa. Kwiecień i maj
były cieplejsze niż letnie miesiące w zeszłym roku. Jednak mimo sprzyjającej aury
nie udało mi się w te cieple dni odwiedzić zbyt wielu miejsc. Moja aktywność ograniczyła
się do długich spacerów, wzdłuż ciągnących się na wybrzeżu szlaków oraz ‘łapaniu’
opalenizny w moim ogrodzie. Pora się jednak ruszyć i odwiedzić kilka ciekawych
miejsc. Jeśli pogoda się utrzyma to może przezwyciężę to słodkie wiosenne
lenistwo i z impetem wkroczę w nadchodzące lato.
W dzisiejszym poście zamieszczę zdjęcia, z miejsc które odwiedziłam
zeszłej wiosny i lata. Nie udało mi się ich wcześniej opisać, ale nadrabiam to
w tym roku. Przyznam się, że przeglądanie zdjęć i przypominanie sobie towarzyszących
mi wrażeń sprawiło mi nie lada przyjemność.
Zdjęcie z czołówki postu zostało wykonane pod koniec kwietnia, na szlaku pomiędzy Buckie i Findochty. Niesamowite widoki! Nie wiem jak to się stało, że tu wcześniej nie dotarłam!