niedziela, 16 stycznia 2022

Five o'clock

 


Jest taki zwyczaj, który nieodłącznie kojarzy się każdemu, na całym świecie, z typowo brytyjską tradycją kulinarną – to celebrowanie popołudniowej herbaty. Zapytacie, z pewnością, dlaczego nazywam to tradycją kulinarną, skoro, w powszechnym odbiorze jest to rytuał pica herbaty. Rzeczywiście, w naszym kraju funkcjonuje taki stereotyp, ale w rzeczywistości ‘herbata o piątej’, to znacznie coś więcej niż tylko bursztynowy napój w towarzystwie ciasteczka.

Five o’clock to obecnie posiłek, coś w rodzaju popołudniowego lunchu, czy jakbyśmy to w Polsce określili podwieczorku, któremu początek dała tradycja picia, sprowadzonej na Wyspy, z licznych kolonii, herbaty.

Brytyjczycy szybko zaprzyjaźnili się z tą kolonialną nowinką i tak bardzo polubili ten napój, że stał się on integralną częścią ich codziennego życia i gwiazdą rytuału społecznego, znanego też powszechnie pod nazwą ‘tea time’, który w tym poście wam przybliżę.