niedziela, 2 września 2018

Śladami fok i delfinów


Spey Bay i Findochty to kolejne miejsca, usytuowane na wybrzeżu Moray Firth, do których chciałabym was zaprosić.  Słyszałam, że można tu zobaczyć foki i delfiny!

Findochty to wioska rybacka, słynąca w przeszłości z połowów śledzia (usytuowana jest w odległości 12 mil od Elgin w kierunku na Aberdeen). Obecnie, znajdująca się tu przystań używana jest głównie przez statki wycieczkowe i prywatne jachty, a pobliska plaża jest dobrym miejscem do opalania się i spacerów. 


 Findochty to kolejna wioska z ciekawymi bajkowymi domkami i malowniczym portem, nad którym czuwa posąg siedzącego rybaka, zwanego Mannie, stworzony 1959 roku przez miejscowego artystę, Correna Cowie. Port jest dobrze osłonięty od wiatru przez solidne nabrzeża, z których jedno zwieńczone jest małą, białą nieczynną latarnią morską.
Turyści odwiedzający wioskę znajdą tu podstawowe udogodnienia, takie jak pub, mały supermarket, aptekę i pocztę. W zachodniej części wioski, za pubem The Admirals, znajduje się miejsce dla przyczep kempingowych. Park karawanowy wychodzi w formację skalną znaną jako Edindoune i zatokę, obok której można czasami zobaczyć delfiny Moray Firth. Tam też się udałam, aby podziwiać te piękne ssaki. Nietety pomimo usilnego wpatrywania się w morze, w dniu dzisiejszym moja wyprawa do Findochty, w poszukiwaniu delfinów, skończyła się niepowodzeniem.

 Fok, które zwykle leniwie wylegują się na skalistym wybrzeżu, podobnie jak inni spragnieni ich widoku turyści, również nie zobaczyłam. O przepraszam, jedna jedyna wylegiwała się leniwie na molo pomiędzy zacumowanymi łodziami. Przepiękna pogoda (25 stopni) skłoniła z pewnością większość jej współbraci do korzystania z kąpieli morskiej. Widok na zatokę, port i przepiękna zabudowę dostarczył mi niezwykłych wrażeń estetycznych i zrekompensował brak fok i delfinów.

Kolejny cel dzisiejszego popołudnia to Spey Bay. Tu powinny być delfiny! Nie ma jednak stuprocentowej pewności, że je tu zobaczycie. To nie jest delfinarium, to otwarte morze a delfiny to wolne i niezależne ssaki. Miejsce, gdzie rzeka Spey wpada do Moray Firth jest dla nich doskonałe do żerowania.(7 mil od Elgin w kierunku na Aberdeen)
Jeśli chcecie zobaczyć te przepiękne ssaki, to koniecznie musicie zaopatrzyć się w lornetki. Jeśli ich nie posiadacie to możecie je wypożyczyć w znajdującym się przy plaży Scottish Dolphin Center i od niego też powinniście zacząć waszą wyprawę. Wstęp do centrum jest bezpłatny. Jest to doskonałe miejscem do poznania delfinów z Moray Firth. Zobaczycie tu nagrania wideo, nagrania dźwiękowe i tablice informacyjne. Możecie również nabyć tu książki i inne różne pamiątki i co ważniejsze znajduje się tu tablica ogłoszeń dla najnowszych obserwacji delfinów. Centrum oferuje również przybywającym tu gościom małą rustykalnie urządzoną kawiarnie, w której można uraczyć się filiżanką orzeźwiającej kawy.

Delfiny można obserwować z rozleglej kamiennej plaży (jednak przejście nią jest dość uciążliwe i jeśli nie macie solidnych butów to raczej na nią nie wchodźcie). Inne miejsce do obserwacji delfinów znajduje się na wzniesionym trawiastym brzegu przed starymi tzw. domami lodowymi, w których w przeszłości przechowywano złowione przez rybaków ryby. Na pocieszenie dla wszystkich tych którzy delfinów nie zobaczą ustawiona została tu wspaniała kolekcja "rzeźb” z naturalnego drewna przedstawiających te przepiękne ssaki. I na tym też zakończyła się moja dzisiejsza wyprawa. Spróbuje kolejny raz. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz