sobota, 15 sierpnia 2020

Śladami Makbeta.

Makbetowi i jego władaniu na tych ziemiach poświeciłam już post na tym blogu. W okresie przedmaturalnym cieszył się on dużą poczytnością.

(Mam nadzieje, że informacje w nim zawarte okazały się, dla tegorocznych maturzystów, przydatne).

Wraz z zakończeniem egzaminów dojrzałości, zainteresowanie tekstem znacznie spadło, ale wciąż są jacyś maruderzy, którzy treści takich szukają. 😊

Z pewnością zastanawiacie się, dlaczego wracam do tematu. Matury, które niewątpliwie były przyczyną poszukiwania informacji takowyż, przecież dawno się skończyły, a moda na wiedzę wszelaką, wiele lat temu, została zastąpiona modą na ‘fajną’ fotkę na Instagramie. Otóż, kilka dni temu postanowiłam poszukać wycieczek jedno, dwudniowych, które pozwoliłyby mi zwiedzić, w pigułce, z przewodnikiem, Isle of Skye i wybrane rejony Highlandów. Jedna z wypraw była zatytułowana ‘Śladami Makbeta’. Oczywiście postanowiłam się jej przyjrzeć i sprawdzić czy w ofercie znajdę miejsca i informacje, do których wcześniej nie dotarłam i które mnie miło zaskoczą.

 Niestety jak zwykle pojawiły się w niej te same propozycje – zwiedzanie miejsc znanych głównie szekspirowskiego Makbeta- Iverness i Cowdor Castle, a nie tych, które rzeczywiście związane są z prawdziwą historią tego szkockiego króla, przedstawionego w tak złym świetle przez angielskiego dramatopisarza.

Od czasu, gdy powstał post poświęcony Makbetowi trochę wody upłynęło, a ja odwiedziłam więcej miejsc związanych z historią jego życia i panowania na tych ziemiach. W historii tych miejsc jego obraz kreśli się zupełnie inaczej, niż ten przedstawiony przez Szekspira w dramacie, i aby ‘odczarować’ to co nakreślił Szekspir, postanowiłam wrócić do tematu. Przy okazji ponownie postaram się zachęcić was do odwiedzenia tych wszystkich przepięknych lokalizacji, które opisywałam wielokrotnie na tym blogu, i to nie tylko ze względu na osobę Makbeta.


CAWDOR CASTLE

Ważna informacja dla przyszłorocznych maturzystów. Jeśli dotrwacie do końca tekstu to dowiecie się, dlaczego to właśnie tego szkockiego króla Szekspir wybrał na głównego bohatera swojego dramatu.  

Mac Bethad mac Findlaich, tak brzmiało pełne imię szkockiego króla. Jeden z zamków, uważany za jego główną siedzibę znajdował się na terenie dzisiejszego Forres, które już wielokrotnie opisywałam na tym blogu, na terenie dzisiejszego Moray. W czasach Makbeta rejon Moray był znacznie większy, ale o tym w dalszej części postu.

DINGWALL tu historia się zaczęła.

W tym miejscu historycy uważają, że mógł narodzić się prawdziwy Makbet, a miasto z pewnością jest wystarczająco duże, by uzasadnić to podejrzenie. Nazwa miasta pochodzi od skandynawskiej nazwy miejsca, w którym odbywały się spotkania - „Rzecz”. Zamek Dingwall, zbudowany w XII wieku po czasach Makbeta, był kiedyś największą, po Stirling, budowlą na północy. Dzisiaj, prawie po 1000 lat od panowania Makbeta, Dingwall jest kwitnącym, malowniczym, małym miasteczkiem położonym na północ od Inverness.

MORAY

Makbet, od 1140 roku, rządził obszarem Szkocji znanym jako Mormaerdom of Moray, który obejmowałby Dolinę Spey, ziemię wokół Inverness i północną część Wielkiej Glen. Był on znacznie większy niż obecny obszar zwany Moray. Na ziemiach tych mówiono po gaelicku, w języku Szkotów.

 Ziemie Makbeta rozciągały się więc wzdłuż Moray Firth, zatoki, która uważana jest za jedno z najpiękniejszych i najlepszych do obserwowania ssaków morskich – delfinów, fok i wielorybów w całym Zjednoczonym Królestwie.


Nie wiem, jak było w czasach Makbeta, ale obecnie jest tu największa koncentracja destylarni single Malt whisky w całej Szkocji. Jeśli planujecie tu wyprawę i nawet jeśli niekoniecznie przepadacie za tym trunkiem, to jest to jeden z symboli obecnej Szkocji. Warto wiec do nich zajrzeć i zapoznać się z produkcją tego trunku. Pod tym linkiem znajdziecie opisy tych, które ja odwiedziłam. 

Kolejnym miejscem związanym z Makbetem jest miasto Forres, w którym najprawdopodobniej znajdował się jego główny zamek.

HISTORIA FORRES CASTLE to burzliwe dzieje budowy i ustawicznego rujnowana, przez kilka wieków, okazalej budowli, przez liczne przetaczające się przez te ziemnie wojny i potyczki zbrojne. Pierwsze wzmianki o budowli i fortyfikacjach w tym miejscu pochodzą z ósmego wieku naszej ery. Powstał tu wtedy fort i zamek obronny. Po raz pierwszy fort został zniszczony w 850 roku przez Wikingów.

 W miejscu tym odbudowano niewielki zamek. Zyskał na znaczeniu za czasów króla Dawida I, który przebudował starą budowle i uczynił z niego zamek królewski. Za rządów Makbeta, prawdopodobnie była to dość okazała fortyfikacja, z której wyruszył on na bitwę, pod Elginem, przeciwko królowi Duncanowi, po której ten drugi zmarł od odniesionych ran.

Po klęsce Makbeta w bitwie pod Aberdeen i jego śmierci, przez kolejne lata zamek stracił na znaczeniu. W wieku XIII królewska własność ponownie została splądrowana i uległa poważnym zniszczeniom. Dokonane to zostało w 1297 r. przez zwolenników Wallace'a. Zamek ponownie odbudowano, ale niestety nie dane mu było ominąć kolejnych zawieruch.

Kolejnego zniszczenia budowli dokonał Aleksander Stewart, hrabia Buchan, w 1390 r.  zwany wilkiem z Buchan, o którym pisałam w poście legendy Moray.

Zamek ostatecznie popadł w ruinę w XVII wieku. 

Obecnie nie ma śladu po budowli, a w miejscu, gdzie się znajdowała, jest jeden z miejskich parków. Ziemie, przy Bridge Street, porastają teraz przepiękne klomby z kwiatami, a na wiosnę zakwitają tu najpiękniejsze krokusy w Moray.


Zapraszam do odwiedzenia Forres. Znajdziecie tu nie tylko piękne parki i kameralne uliczki, ale również inne miejsca związane z historią Magbeta, takie jak Sueno stone i Witches Stone.

Kamień SUENO

Lokalna legenda głosi, że w miejscu, gdzie ustawiony jest ten rzeźbiony, masywny, piktyjski kamień, Makbet spotkał trzy wiedźmy. Te tajemnicze starożytne kamienie są rozsiane w całej Szkocji, ale żaden inny nie osiąga wysokości 6,5 metra (21 stóp) Kamienia Sueno. Makbet z pewnością wiedziałby o tym obelisku, który ma gigantyczny krzyż wyrzeźbiony z jednej strony, a z drugiej sceny bitewne.

Jeśli zapragniecie zobaczyć więcej przykładów takich kamieni, to możecie udać się do pobliskiego Elgin, gdzie są one wyeksponowane w ruinach tutejszej katedry i lokalnym, czynnym w miesiącach letnich, Muzeum.


WITCHES STONE

Kamieniowi temu i wydarzeniom z nim związanych poświeciłam dwa posty na tym blogu - The mysterie of the Cluny Hill i Legendy Moray. Zamieszczam wzmiankę o nim ponownie, ponieważ wielu wierzy, że w miejscu tym zginęła jedna z widzem, która przepowiedziała Makbetowi, przyszłość. Kamień znajduje się w odległości około 600 m od kamienia Sueno, w pobliżu głównego parku miejskiego, przy głównej ulicy miasta. Zachęcam do przeczytania wpisu mu poświęconego. Historia z nim związana jest bardzo smutna, ale równocześnie bardzo niezwykła.

ZAMEK BRODIE / BRODIE CASTLE

Chociaż zamek ten został zbudowany w XVI wieku, istnieją dowody wcześniejszego użytkowania gruntów w tym miejscu, w postaci innej starożytnej piktyckiej rzeźby, Rodney's Stone. Mówi się, że małe oznakowane wzgórze w pobliżu zamku było kolejnym możliwym miejscem, w którym Makbet spotkał trzy wiedźmy.

 
Warto się tu wybrać nie tylko ze względu na legendę Makbeta. Zamek Brodie, który jest obecnie własnością National Trust for Scotland, jest naprawdę przepiękny i w miesiącach letnich, oprócz zwiedzania jego wnętrz, oferuje turystom szereg innych atrakcji.

Rodney's Stone.
Rodney's Stone.

ELGIN CASTLE

Po niegdyś okazałym średniowiecznym zamku, dziś pozostały jedynie ruiny. Za czasów Makbeta należał on do króla Dunkana. To tu król zmarł w wyniku odniesionych ran po bitwie pod Elginem, którą stoczył ze zwolennikami Makbeta. Miejscu temu poświeciłam post, tak chętnie odwiedzany w okresie tegorocznych matur- Makbet historia prawdziwa. Zachęcam do jego przeczytania, nie tylko przyszłorocznych maturzystów.


INVERNESS i jego związek z Makbetem

Inverness to stare miejsce, znacznie starsze niż czas Makbeta. Pierwsze wzmianki o osadzie pochodzą z 565 r. n.e.

Inverness Castle, do którego przywożeni są turyści podążający śladami króla, został wybudowany XIX i trudno tu się doszukać śladów bytności szekspirowskiego bohatera. Miał on jednak i swoją siedzibę w Inverness. Przypuszcza się, że pomieszkiwał w jednym z dwóch miejsc - na wzgórzu Craig Phadrig, gdzie w dawnych czasach znajdował się fort lub w drugiej fortyfikacji na wschód od obecnego zamku. Nie wiadomo jednak, który z nich był domem Makbeta.

Dzisiejsze Inverness to miasto prężnie się rozwijające, pełne ciekawych rzeczy do zobaczenia, świetnych miejsc, gdzie można zjeść pyszny posiłek i dające wiele możliwości do spędzenia aktywnie czasu. Stanowi dobrą bazę wypadową do zwiedzania okolicy i wielu innych odleglejszych miejsc na północy Szkocji. Co można tu zobaczyć i jak spędzić czas dowiecie się z tego linku. Zgrupowałam tu wszystkie posty na blogu, które poświeciłam miastu i okolicom.

ZAMEK CAWDOR / CAWDOR CASTLE.

W dramacie Szekspira pierwsza z przepowiedni wiedźm, że Makbet stanie się Tanem Cawdor, spełniła się wkrótce po ich wypowiedzeniu. W rzeczywistości król nigdy takiego tytułu nie posiadał, a samego zamku nie było jeszcze w planach za jego panowania. Warto jednak odwiedzić Cawdor, chociaż jego koneksje z Makbetem istnieją jedynie w dziele Szekspira. Został on bowiem zbudowany na długo po czasach prawdziwego Makbeta, w XV wieku. Ma jednak ciekawą, choć dość mroczną historię i jest przez cały rok otwarty dla zwiedzających, z pięknymi ogrodami do odkrycia, którym poświeciłam jeden z pierwszych postów na tym blogu. Do tego miejsca z pewnością zaprowadzą was wszyscy przewodnicy i organizatorzy wycieczek ‘Śladami Makbeta’.

Miejsc związanych z historią Makbeta jest znacznie więcej. Te które dla was wybrałam stanowią miks wyobrażeń Szekspira o jego życiu, i tych które były świadkami historii jego życia.

Mam nadzieje, że pokażą wam one inna stronę tego owianego niesławą króla. 

A teraz obiecane informacje dla maturzystów.

Szekspir napisał swój dramat w czasach, gdy na tronie Anglii, po bezdzietnej śmierci Elżbiety I (1603 r.) z dynastii Tudorów, zasiadł szkocki król z dynastii Startów- Jakub IV, który na tronie Anglii zasiadał jako Jakub I.

Za sprawą jego osoby doszło do zawarcia unii personalnej pomiędzy Anglią i Szkocją. Jednakże okoliczności wkroczenia Jakuba na tron, przez wielu były kwestionowane. Na dworze istniało bowiem dość duże stronnictwo, które popierało kandydaturę lady Annie Stanley. Innym problemem były klauzule sukcesyjne, które od czasów króla Henryka VIII (tego od 6 żon) odsuwały od dziedziczenia potomków Jakuba IV Stuarta i Małgorzaty Tudor. Sukcesja miała przypaść potomkom młodszej siostry Henryka – Marii. Annie była jej potomkinią.

Jakub, jeszcze za życia Elżbiety, zapewnił sobie jej przychylność i obietnice, że po jej śmierci zasiądzie na tronie Anglii. Jego dobrym stosunkom z królową nie zaszkodził nawet fakt, że ta skazała na śmierć, przez ścięcie, jego matkę Marie Stuart. Pozyskał też do swojego planu potężnego i wpływowego na dworze stronnika w osobie sir Roberta Cacila.

Mimo sprzeciwu licznych możnych Jakub ostatecznie dopiął swojego celu i 25 lipca w katedrze westminsterskiej został koronowany na króla Anglii, zapoczątkowując unie personalna pomiędzy krajami.

Niezadowolenie z jego rządów było jednak od samego początku bardzo duże, co znalazło odzwierciedlenie w tzw. spisku prochowym Guya Fawksa z1605 r., o którym pisałam w jednym z postów. 

Zresztą Jakub nie był lubiany nie tylko na dworze angielskim. Naraził się również Szkotom, którym obiecał, że zasiadanie na tronie Anglii nie odwiedzie go od rządzenia krajem i dbania o szkockie sprawy.

W rzeczywistości na zamku w Edynburgu pojawiał się sporadycznie i tylko z konieczności zajmował się sprawami Szkocji. Sukcesywnie też wywoził z niego wszelkie dobra, co tłumaczy, dlaczego komnaty zamkowe świecą obecnie pustkami i brak jest w nich mebli.

Nic więc dziwnego, że Szekspir, niewątpliwie uważny obserwator i uczestnik życia dworskiego, napisał dramat w tak nieprzychylnym świetle przedstawiający szkockiego króla. Aluzja była czytelna. Dlaczego jednak wybrał Makbeta?

Przyczyniła się do tego, z pewnością, lektura kronik Raphaela Holinshed, który dzieje życia Makbeta opisał.

I tak powstał dramat, który owiał niesławą prawowicie zasiadającego na szkockim tronie króla, będący wyraźną aluzją do bezprawnych działań Jakuba I.

********

Post powstał na podstawie artykułów, które ukazały się w kwartalniku Historic Scotland.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz