W tym roku, z wiadomych względów, nie planuje wielu wyjazdów
i dalszych podroży. To jak będzie wyglądać moje lato i jesień w dużej mierze zależeć
będzie od rozwoju sytuacji. W planach są Isle of Skye i okolice Glasgow. Co z tego
wyjdzie zobaczę. Nie będę się jednak nudzić i wszystkie weekendy z pewnością będę
miała wypełnione.
Jednym z moich ulubionych miejsc tego lata, podobnie zresztą
jak i poprzednich wakacji, będzie Wester Hardmuir Fruit Farm, mieszcząca się pomiędzy
Forres i Nairn. Zbieranie malin i truskawek, a także innych owoców to jedna z weekendowych,
letnich rozrywek, na którą czekam z niecierpliwością przez pozostałą cześć roku.
Zresztą nie tylko ja.
O takj formie spędzania czasu pisałam już w jednym z moich
postów dwa lata temu. Możecie o tym poczytać klikając w ten link. W tym roku wyjazd
tutaj jest wyjątkowo przyjemny. Pomimo wszechobecnych znaków informujących o zagrożeniach
i licznych stanowisk do dezynfekcji rąk, w wypadzie takim jest duży powiew wolności.
Tłumy na farmie były nieprzebrane. Trzeba było poczekać w
kolejce do zbierania, jak również w kolejce do kasy, o tej wijącej się po
horyzont po wytwarzane tu owocowe lody już nie wspomnę.
Pogoda dopisała. Chociaż akurat ona nie jest tu przeszkodą.
Truskawki i maliny uprawiane są pod namiotami, więc nawet w mocno deszczowe dni
można tu zbierać owoce.
Jak zawsze takich wypadkach, więcej owoców trafiło do
mojego żołądka niż koszyczków. Maliny w tym roku są wyjątkowych rozmiarów i bardzo
słodkie, w przeciwieństwie do truskawek z których większość była mała lub średnia.
Ale to dopiero początek sezonu, opóźnionego w tym roku. Owoce wysadzane są
sukcesywnie i pod koniec lipca, podobnie jak w pozostałych miesiącach, zbierać będzie
można owoce innych odmian. Z niecierpliwością czekam na zbiory porzeczek i
agrestu. Uwielbiam dżemy z nich wykonane. A co zrobiłam z zebranych truskawek i
malin? Dowiecie się śledząc mój drugi blog- Moje szkockie smaki. Przepis zamieszczę
w połowie przyszłego tygodnia.
Zachęcam was do takiej formy aktywności. Poszukajcie farmy w okolicach w których mieszkacie i koniecznie wybierzcie się tam całą rodziną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz