Szkockiej
kuchni ciąg dalszy. Dzisiaj w karcie - Cock-a-leekie soup - szkocka zupa
porowa. Najpopularniejsza, można by wręcz powiedzieć kultowa- narodowa zupa
w Szkocji. Jest tu daniem obowiązkowym, spożywanym we wszystkie szkockie święta, w
tym w trakcie Burns Night. Idealna na zimowe dni, jak również, podobnie
jak nasz rosół, na wszelkiego rodzaju przeziębienia. Zawiesista, bardzo gęsta,
pożywna i zdecydowanie poprawiająca nastrój.
Zupa ta w Szkocji jest znana przynajmniej od XVI wieku, kiedy to pojawił się pierwszy
wydrukowany przepis na jej przyrządzenie (1598 r.), jednak jej nazwa (cock-a-leekie) jest datowana na XVIII wiek. Cock-a-leekie to szkocka, zmodyfikowana wersja francuskiej zupy
cebulowej na bazie bulionu z kurczaka.
To jedna z pierwszych potraw, których tu spróbowałam. Pozytywnie zaskoczył mnie jej smak i konsystencja. Od tego momentu często gości ona na moim stole. Jest wiele przepisów na jej przygotowanie. Można wręcz powiedzieć, że każdy region ma swoją recepturę i specyficzny smak.
To jedna z pierwszych potraw, których tu spróbowałam. Pozytywnie zaskoczył mnie jej smak i konsystencja. Od tego momentu często gości ona na moim stole. Jest wiele przepisów na jej przygotowanie. Można wręcz powiedzieć, że każdy region ma swoją recepturę i specyficzny smak.
Ja najbardziej
lubię ten z dodatkiem ziemniaków i suszonych śliwek.
Zupa
porowa koniecznie musi być gęsta, do jej zagęszczenia używa się ryżu, ziemniaków
(jak w moim dzisiejszym przepisie), jęczmienia lub płatków owsianych. Jest ona
bardzo prosta do przygotowania. Wszystkie potrzebne do niej składniki znajdzie
w polskich sklepach. Por to nie jest popularne warzywo i niewiele jest przepisów
na dania z niego przygotowane. Dlatego jeśli lubicie pory, to jest potrawa
zdecydowanie dla Was! Polecam, bo zupa jest pyszna!
Zamieszczam
tu link do jednego z przepisów. Rożni się on nieznacznie od mojego. Wybór, z którego
z nich chcecie skorzystać zostawiam Wam.
Składniki potrzebne do przygotowania zupy:
Na wywar:
- 4 podudzia lub 2 udka z kurczaka
- 1 por cały (do wywaru)
- 1 cebula
- 3 średnie marchewki
- 3 goździki
- pęczek natki pietruszki
- 3 listki laurowe
- kilka goździków
- kilka goździków
- Świeży tymianek lub pół łyżeczki suszonego tymianku
- kilka ziaren pieprzu
- seler naciowy – 1 łodyga
- 1 łyżeczka soli
Na zupę:
- 1 cebula
- 3-4 pory
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- ½ kg ziemniaków
- przyprawy do smaku sól, pieprz (najlepiej biały)
- 3 łyżki oleju lub masło do smażenia
Przygotowanie zupy:
Z kurczaka (udek lub podudzi), z 1 pora obranego i pokrojonego na mniejsze kawałki, obranych marchewek, obranej cebuli nadzianej goździkami i selera naciowego przygotowuje wywar na zupę. Wszystkie
składniki zalewam dwu i pół litrami zimnej wody. Do gotującego się wywaru dodaje
pęczek pietruszki (kilka listków odkładam, aby je użyć podczas serwowania
zupy), sól, ziarna pieprzu, liście laurowe i tymianek. Tak
przygotowaną bazę do zupy gotuje około 1,5 godziny. Doprowadzam do
wrzenia, następnie gotuje na małym ogniu pod przykryciem. Ugotowanego kurczaka
wyciągam z wywaru, czekam aż ostygnie, oddzielam mięso od kości i ćwiartuję na
małe kawałki a rosół przecedzam. Używam też marchewki z wywaru. Po wyciagnięciu
i ostudzeniu kroje ją w drobną kostkę.
W osobnym garnku na
oleju przesmażam cebulę pokrojoną w drobną kostkę. Gdy cebula się zeszkli
dodaje pokrojony w cienkie plasterki por, wsypuje cukier i chwilę smażę.
Następnie dodaje pokrojone ziemniaki. Zalewam to wszystko
wywarem i gotuje aż ziemniaki i por będą miękkie. Wrzucam pokrojone
mięso z kurczaka, czekam aż się zagrzeje. Teraz pozostaje już tylko
zaserwowanie zupy z dodatkiem zielonej pietruszki, pokrojonej w drobna kostkę
marchewki z wywaru, soli i pieprzu do smaku. Czasami do gotującej się zupy
dodaje suszone śliwki. Nadają jej one złoty kolor i lekko słodkawy smak. W
dzisiejszym przepisie ich nie użyłam.
Zamiast ziemniaków możecie
dodać ryż , pęczak lub płatki owsiane. Są też przepisy, do których dodaje się do
zupy makaron. Ja jestem jednak fanem tej z ziemniakami i tak ją przygotowuję w
moim domu.
Zachęcam was do wykonania
zupy.
Smacznego!
Zapraszam do zapoznania się z tym i innymi przepisami kuchni szkockiej na blogu Moje szkockie smaki.
OdpowiedzUsuńhttps://szkockiesmaki.blogspot.com/