niedziela, 31 marca 2019

Cock-a-leekie soup -szkocka zupa porowa

Szkockiej kuchni ciąg dalszy. Dzisiaj w karcie - Cock-a-leekie soup - szkocka zupa porowa. Najpopularniejsza, można by wręcz powiedzieć kultowa- narodowa zupa w Szkocji. Jest tu daniem obowiązkowym, spożywanym we wszystkie szkockie święta, w tym w trakcie Burns Night. Idealna na zimowe dni, jak również, podobnie jak nasz rosół, na wszelkiego rodzaju przeziębienia. Zawiesista, bardzo gęsta, pożywna i zdecydowanie poprawiająca nastrój.

Zupa ta w Szkocji jest znana przynajmniej od XVI wieku, kiedy to pojawił się pierwszy wydrukowany przepis na jej przyrządzenie (1598 r.), jednak jej nazwa (cock-a-leekie) jest datowana na XVIII wiek. Cock-a-leekie to szkocka, zmodyfikowana wersja francuskiej zupy cebulowej na bazie bulionu z kurczaka.
  To jedna z pierwszych potraw, których tu spróbowałam. Pozytywnie zaskoczył mnie jej smak i konsystencja. Od tego momentu często gości ona na moim stole. Jest wiele przepisów na jej przygotowanie. Można wręcz powiedzieć, że każdy region ma swoją recepturę i specyficzny smak. 
Ja najbardziej lubię ten z dodatkiem ziemniaków i suszonych śliwek.
Zupa porowa koniecznie musi być gęsta, do jej zagęszczenia używa się ryżu, ziemniaków (jak w moim dzisiejszym przepisie), jęczmienia lub płatków owsianych. Jest ona bardzo prosta do przygotowania. Wszystkie potrzebne do niej składniki znajdzie w polskich sklepach. Por to nie jest popularne warzywo i niewiele jest przepisów na dania z niego przygotowane. Dlatego jeśli lubicie pory, to jest potrawa zdecydowanie dla Was! Polecam, bo zupa jest pyszna! 

Zamieszczam tu link do jednego z przepisów. Rożni się on nieznacznie od mojego. Wybór, z którego z nich chcecie skorzystać zostawiam Wam.

Składniki potrzebne do przygotowania zupy:


Na wywar:

- 4 podudzia lub 2 udka z kurczaka

- 1 por cały (do wywaru)

- 1 cebula

- 3 średnie marchewki

- 3 goździki

- pęczek natki pietruszki

- 3 listki laurowe

- kilka goździków

- Świeży tymianek lub pół łyżeczki suszonego tymianku

- kilka ziaren pieprzu

- seler naciowy – 1 łodyga

- 1 łyżeczka soli

Na zupę:

- 1 cebula

- 3-4 pory

- 1 łyżeczka brązowego cukru

- ½ kg ziemniaków

- przyprawy do smaku sól, pieprz (najlepiej biały)

- 3 łyżki oleju lub masło do smażenia 

Przygotowanie zupy: 

Z kurczaka (udek lub podudzi), z 1 pora obranego i pokrojonego na mniejsze kawałki, obranych marchewek, obranej cebuli nadzianej goździkami i selera naciowego przygotowuje wywar na zupę. Wszystkie składniki zalewam dwu i pół litrami zimnej wody. Do gotującego się wywaru dodaje pęczek pietruszki (kilka listków odkładam, aby je użyć podczas serwowania zupy), sól, ziarna pieprzu, liście laurowe i tymianek. Tak przygotowaną bazę do zupy gotuje około 1,5 godziny. Doprowadzam do wrzenia, następnie gotuje na małym ogniu pod przykryciem. Ugotowanego kurczaka wyciągam z wywaru, czekam aż ostygnie, oddzielam mięso od kości i ćwiartuję na małe kawałki a rosół przecedzam.  Używam też marchewki z wywaru. Po wyciagnięciu i ostudzeniu kroje ją w drobną kostkę.
W osobnym garnku na oleju przesmażam cebulę pokrojoną w drobną kostkę. Gdy cebula się zeszkli dodaje pokrojony w cienkie plasterki por, wsypuje cukier i chwilę smażę. Następnie dodaje pokrojone ziemniaki. Zalewam to wszystko wywarem i gotuje aż ziemniaki i por będą miękkie. Wrzucam pokrojone mięso z kurczaka, czekam aż się zagrzeje. Teraz pozostaje już tylko zaserwowanie zupy z dodatkiem zielonej pietruszki, pokrojonej w drobna kostkę marchewki z wywaru, soli i pieprzu do smaku. Czasami do gotującej się zupy dodaje suszone śliwki. Nadają jej one złoty kolor i lekko słodkawy smak. W dzisiejszym przepisie ich nie użyłam. 
Zamiast ziemniaków możecie dodać ryż , pęczak lub płatki owsiane. Są też przepisy, do których dodaje się do zupy makaron. Ja jestem jednak fanem tej z ziemniakami i tak ją przygotowuję w moim domu.
Zachęcam was do wykonania zupy.
Smacznego!

1 komentarz:

  1. Zapraszam do zapoznania się z tym i innymi przepisami kuchni szkockiej na blogu Moje szkockie smaki.
    https://szkockiesmaki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń