Pokazywanie postów oznaczonych etykietą To warto wiedzieć!. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą To warto wiedzieć!. Pokaż wszystkie posty

środa, 8 sierpnia 2018

ALBA


W Szkocji nie ma takiej wioski, miasteczka czy miasta, w którym nie zachwycilibyście się zapierającym dech w piersiach widokiem. Im dalej od dużego miasta tym ciekawiej. Przyroda, która dominuje nad zabudową miejską, i której tutejsi mieszkańcy się podporządkowują i traktują ją z szacunkiem, jest prawdziwym bogactwem tego kraju. 

niedziela, 5 sierpnia 2018

Czy w Szkocji można nauczyć się angielskiego?


Można, ale trzeba wiedzieć jak to zrobić (i mieć chęci).  To przecież urzędowy język w tym kraju. Mimo różnic w akcencie i regionalnych dialektów, zdecydowana większość Szkotów mówi poprawnie po angielsku:-).  

W Szkocji dużą wagę przywiązuje się do zdobycia przez cudzoziemców umiejętności w posługiwaniu się językiem angielskim. Szkocki rząd chce, aby emigranci pozostali w kraju i integrowali się z lokalną społecznością. Lokalne władze (Councilie) organizują liczne, darmowe kursy dostosowane do każdego poziomu zaawansowania – od poziomu zero.

sobota, 28 lipca 2018

Margaret Thatcher i Szkoci


Stosunek Szkotów do Pani Thatcher można porównać do reakcji, jakie w Polsce  wywołuje osoba Prof. Leszka Balcerowicza (razy100!). Jedni go kochają, drudzy nienawidzą. 
Dlaczego jej osoba wywołuje tu takie emocje?
Margaret Thatcher, która była premierem Wielkiej Brytanii w latach 1979-90, jest tu (w Szkocji) oskarżana o zrujnowanie przemysłu oraz o to, że traktowała Szkotów jak króliki doświadczalne. Dla Szkocji okres jej rządów był okresem dużych napięć społecznych, będących wynikiem likwidacji wielu firm i ograniczeniem lub całkowitą likwidacją wielu przywilejów socjalnych.
W 1989 r. w Szkocji został wprowadzony podatek pogłówny. Rok później podatek ten wprowadzono w Anglii. Doprowadziło to do największych społecznych protestów od czasu strajku górników z 1984-85 r. W opinii Szkotów, płacony przez nich, o rok wcześniej podatek, sfinansował straty, jakie powstały po zamieszkach ulicznych w Londynie i kilku innych dużych miastach angielskich.
Przeciętny Szkot na dźwięk nazwiska Żelaznej Lady, wyciąga telefon i wyszukuje filmiki na YouTube przedstawiające ją jako pozbawiona uczuć i bezlitosną kobietę. https://www.youtube.com/watch?v=nljGymA7siw .
Gwoli ścisłości Pani Thatcher wzbudzała, i nadal wzbudza, kontrowersyje nie tylko w Szkocji, ale również na całych Wyspach. Wiadomość o jej śmierci została entuzjastycznie przyjęta przez wielu Brytyjczyków. 

środa, 25 lipca 2018

Ile kosztuje Kilt?

ELGIN-SKLEP Z TRADYCYJNYMI SZKOCKIMI STROJAMI
Widzieliście z pewnością  reklamę ING Banku,   z turystą, któremu zaginął bagaż w podróży? Kupuje on kilt i spporan za 89 £. Tylko pozazdrościć:-) Chciałabym poznać adres sklepu, w którym można w tak atrakcyjnej cenie nabyć te tradycyjne elementy szkockiego stroju! Każdy z członków mojej rodziny i przyjaciół z Polski z pewnością mógłby się spodziewać ode mnie takiego prezentu!
  
Ile więc kosztuje kilt? (Zachęcam do zapoznania się z postem o szyciu kiltu😊)

Niestety, ten prawdziwy, Made in Scotland, nie jest tak tani jak ten z reklamy ING Banku. 

W Szkocji, w każdym szanującym się miasteczku, można kupić narodowe stroje damskie i męskie -kilty, spporany (skórzane torby na pasku zastępujące kieszenie- kilt ich nie posiada), Sgian Dubhy (sztylety) oraz arisaidy (ubiory kobiece). Jak z pewnością wiecie, kilt jest najważniejszą częścią galowego stroju męskiego. Noszony jest on głownie przez mieszkańców szkockich Highlandów. Wykonany jest z wełnianego materiału w kratę zwanego tartan. Kolor i wzór kraty, to specyficzne ID, herb rodowy, określający przynależność do klanu.  

niedziela, 15 lipca 2018

Jaka jest Moja mała Szkocja?


Jaka jest Moja mała Szkocja? Tradycyjna (konserwatywna) i nowoczesna jednocześnie. Nowoczesne technologie, ułatwiające życie, idą tu w parze z użytkowaniem rzeczy, które bardziej nadają się na eksponaty muzealne niż do codziennego użytku. A jednak…

Ale po kolei...

Po latach pracy w mniej lub bardziej ‘prestiżowych' i poważnych firmach, zdecydowałam się na zmianę. W mojej ocenie ludzi, którzy wyjeżdżają za granicę można podzielić na dwie kategorie; tych którzy nie mają wyjścia i na tych, co nie mają wyobraźni jak różne mogą być realia życia na obczyźnie. Jest jeszcze trzecia kategoria- poszukiwacze przygód, ale Ci ostatni, nigdzie nie zagrzeją długo miejsca i szybko zmieniają otaczające ich okoliczności przyrody.

Do której ja się zaliczam?