wtorek, 25 lutego 2020

Shrove Tuesday - Pancake Day

W Polsce dniem, w którym przed Wielkim Postem zajadamy się tłustymi słodkościami jest czwartek, zwany powszechnie ‘Tłustym czwartkiem’. Na Wyspach święto tłustych słodkości przypada na wtorek, tuż przed Ash Wenesday. W dzień ten nie przygotowuje się pączków i faworków, jak w naszym kraju, ale zajada się przepyszne, ociekające syropem klonowym, miodem i innymi słodkościami, naleśniki. Z dodatkiem owoców, najczęściej borówek, malin i truskawek, serwowane są one o różnych porach dnia. Święto to nazywane jest Shrove Tuesday potocznie Pancake Day i zawsze poprzedza Środę Popielcową. Jest ono ruchome, najczęściej obchodzone pomiędzy 9 lutego a 3 marca, zawsze 47 dni przed Wielkanocą Niedzielą. W tym roku przypada ono na 25 lutego.
W Szkocji jest ono obchodzone naprawdę ‘na bogato’. Nie ma domu, w którym nie jadłoby się w tym dniu przepysznych naleśników i to nie byle jakich, bo Szkockich Pancake. Shrove Tuesday to święto brytyjskie, ale jak to zwykle ze Szkotami bywa, często odcinają się oni od brytyjskości i nadają wydarzeniom swoją niepowtarzalna oprawę i znaczenie. Podobnie jest z Pancake Day i przygotowywanymi w jego trakcie naleśnikami. 


Krótka historia Pancake days.
Wyrażenie „Shrove Tuesday” pochodzi od starego, angielskiego słowa „shriven”, które odnosiło się do spowiedzi w celu uzyskania pokuty za to, co zrobiło się źle. Ponieważ Wielki Post zawsze zaczyna się w środę, ludzie spowiadali się dzień wcześniej. Dzień ten stał się znany jako Shriven Tuesday, a następnie przekształcił się w Shrove Tuesday.

Dlaczego Szkoci jedzą naleśniki we wtorek, w Shrove Tuersday?

Bierze to swój początek w starym angielskim zwyczaju spożywania wszystkich resztek tłuszczu, który pozostał w domu przed Wielkim Postem, tak aby nie mieć pokusy zjedzenia czegoś w poście i być gotowym na oczyszczenie. Zazwyczaj dostępne wtedy w zwykłych domach składniki to mleko i jaja. Idealny sposobem na pozbycie się ich przed postem było zmieszanie ich z mąką. I tak powstało ciasto, z którego wypiekano naleśniki.
Zwyczaje związane z wielkim postem, a przede wszystkim z przestrzeganiem ograniczenia jedzenia i uzyskiwaniem pokuty, przez wieki się zmieniły, ale naleśniki pozostały i stały się powszechnym daniem tutejszej kuchni i to nie tylko tej Odświętnej. 
Jest jeszcze jeden zwyczaj związany z tym dniem- naleśnikowy bieg, coś w rodzaju sztafety. Biegacze tworzą drużyny. Mają one do przebiegnięcia pewien dystans, który podzielony jest, jak w sztafecie, na odcinki, z tą tylko różnicą ze nie przekazują sobie pałeczki, a patelnie na której spoczywa upieczony naleśnik. Oczywiście wygrywa ta drużyna, której biegacz pierwszy dobiegnie do mety z patelnią i naleśnikiem w nienaruszonym stanie. Świetna zabawa dla wszystkich – biegaczy i publiczności.



2 komentarze:

  1. Fajny ten twój blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Staram się jak mogę 😊
      Po więcej przepisów zapraszam na https://szkockiesmaki.blogspot.com

      Usuń