Od wielu lat jestem fanem programu 'Escape to the Country',
emitowanego przez telewizje BBC One. Pomaga on znaleźć wymarzoną nieruchomość
na wsi, Brytyjczykom, którzy zmęczyli się życiem w wielkim mieście i chcą
zakosztować uroków wiejskiego życia. Zmiana stylu życia jest marzeniem coraz większej
liczby ludzi, a program ukazujący ich podążanie za marzeniem – życiem z dala od
zatłoczonych ulic wielkich metropolii- cieszy się niesłabnącym powodzeniem od
2002 r.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą visit Scotland. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą visit Scotland. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 18 października 2018
sobota, 13 października 2018
THE CLOOTIE WELL
Dzisiaj ponownie wybrałam się poza granice Morayshire, do miejscowości
Culloden, położonej w pobliżu Inverness. Tym razem to jednak nie zamek, ani nie
piękne widoki, czy też chęć ponownego odwiedzenia Culloden Battlefield i Clava Cairns, przyciągnęły mnie do tego miejsca.
W głębi lasu, około 5 mil od pola bitewnego, blisko kamienia skazańców (prisoner's stone Culloden), można podziwiać niezwykły widok. Na drzewach i krzewach, przy jednej z bocznych ścieżek, koło tajemniczego źródełka-studni o nazwie St Mary’s well, rozwieszone są kawałki materiałów i odzieży. Jeśli ktoś przypadkowo wybierze tę drogę i nie był przygotowany na to, co może tu zobaczyć, to z pewnością poczuje się tu trochę dziwnie, a nawet może być zaszokowany. Zaczyna się zastanawiać - co to takiego jest? Śmietnisko? Nielegalne wysypisko? Skąd te kawałki materiału i ubrań na drzewach?
W głębi lasu, około 5 mil od pola bitewnego, blisko kamienia skazańców (prisoner's stone Culloden), można podziwiać niezwykły widok. Na drzewach i krzewach, przy jednej z bocznych ścieżek, koło tajemniczego źródełka-studni o nazwie St Mary’s well, rozwieszone są kawałki materiałów i odzieży. Jeśli ktoś przypadkowo wybierze tę drogę i nie był przygotowany na to, co może tu zobaczyć, to z pewnością poczuje się tu trochę dziwnie, a nawet może być zaszokowany. Zaczyna się zastanawiać - co to takiego jest? Śmietnisko? Nielegalne wysypisko? Skąd te kawałki materiału i ubrań na drzewach?
Okazuje się, że to ani nie śmietnisko, ani nie nielegalne wysypisko. To
bardzo ważny element kultury i szkockiej tradycji sięgający zamierzchłych
pogańskich czasów. To CLOOTIE WELL.
Co to takiego jest Clootie Well i skąd wziął się ten zwyczaj?
piątek, 12 października 2018
Kawa z widokiem
Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, że dobra kawa jest
nieodłącznym elementem mojego dnia. Prawdziwa kawa, nie ta ‘instant’, z puszki
lub ze słoika. Od lat jestem ‘przywiązana’ do kawy Vienna Melange, produkowanej
przez firmę Tchibo. Przy każdym moim pobycie w Polsce robię spore zapasy, tak
aby móc się nią delektować w Szkocji przez wiele tygodni.
Gdy odwiedzam nowe miejsce, obowiązkowym
punktem jest, dla mnie, wizyta w lokalnym bistro lub kawiarni, gdzie mogę napić
się dobrej kawy.
Jeśli zestawie ją z przepięknym widokiem, który często
rozpościera się za oknem to robi się z tego ‘kawa z widokiem’.
niedziela, 7 października 2018
W drodze do Loch Carron
To była najdłuższa, jak do tej pory, moja wyprawa w ‘głąb’
Szkocji (nie licząc wyjazdów do Glasgow i Edynburga). Celem było położone w Highlandach
jezioro Loch Caronn, jak również zwiedzenie dwóch uroczych małych wiosek
Lochcarron i klejnotu Highlandów Plockton. Odległość, którą pokonałam z miejsca,
w którym mieszkam, wraz z drogą powrotną to blisko 200 mil. Wydaje się, że niedużo,
ale droga prowadziła w większości przez góry, była wąska i dość stroma. Wyprawa
jednodniowa, z mnóstwem wrażeń i niezapomnianych widoków. Jednak wszystkim tym,
którzy chcieliby wyruszyć moim śladem, nie polecam takiej opcji. Na taki wyjazd
trzeba sobie zarezerwować przynajmniej dwa dni. W ciągu jednego dnia nie jesteście
w stanie zwiedzić wszystkich atrakcji. Przekonałam się o tym na własnej skórze.
W przyszłości będę bardziej rozważnie planować moje wyjazdy. Pomimo wielu
odwiedzonych miejsc czuje pewien niedosyt i nie mogę pozbyć się wrażenia, że mogłam
zobaczyć więcej.
Podróż rozpoczęłam wcześnie rano. Wyruszyłam z domu o siódmej.
Powrót zaplanowałam na dwudziestą.
czwartek, 4 października 2018
All the colours of a Scottish autumn....
Jesień to najbardziej kolorowa pora roku. W Szkocji
kolory otaczającej przyrody wydają się być szczególnie intensywne w zestawieniu
z szarymi, kamiennymi bryłami budynków.
Szkocka jesień przychodzi niespodziewanie. W ciągu
zaledwie tygodnia liście drzew zmieniają kolor. Góry okrywają się rdzawo rudym
dywanem ‘utkanym’ z mchu i paproci, a krzewy i drzewa zaczynają uginać się od różnych
rodzajów owoców. Jedynie trawa pozostaje tu wiecznie, soczyście zielona.
poniedziałek, 1 października 2018
Rogie Falls
Kolejne ciekawe miejsce, 'pomnik przyrody', które wczoraj odwiedziłam, to wodospad Rogie Falls, a właściwie seria wodospadów na rzece w Ross-Shire w
Highlandach. Wodospady znajdują się w pobliżu Inverness, około 20 km, a dokładniej
2 km na północny-zachód od wsi Contin, obok drogi A835. Do wodospadu prowadzi ścieżka,
a właściwie szlak turystyczny. Przejście od parkingu do docelowego miejsca zajmie
wam maksymalnie 15 minut, a sam spacer to już nie lada atrakcja. Ścieżka ma
liczne zakręty i wzniesienia, ale jej przejście nie nastręcza większych trudności.
Spaceruje się przyjemnie, pod warunkiem, że ma się odpowiednie buty. Mniej więcej
od połowy drogi słychać szum wodospadu.
Labels:
autumn photography,
autumn scenes,
autumn scenes Scotland,
Highland,
Places you should visit in Scotland,
przewodnik po Szkocji,
Rogie Falls,
TO WARTO zobaczyć !,
visit highlands,
visit Scotland,
wodospady
Location:
Contin, Strathpeffer IV14 9ES, UK
środa, 26 września 2018
Culloden Viaduct
Są takie perełki, które można wyłapać jedynie podróżując
po Szkocji i nie omijając żadnej nawet najmniejsze dróżki. Tego obiektu nie miałam w planach. Nie wiedziałam, że w ogóle istnieje. Niespodziewanie wyłonił się na horyzoncie,
kiedy jechałam z Culloden do Clava. Jego widok był dla mnie miłym
zaskoczeniem. Tą perełką jest Wiadukt
Culloden, przez niektórych nazywany wiaduktem Nairn. Oddany do użytku w 1898 roku, przecina rozległą dolinę Strathnain. Robi on niesamowite
wrażenie.
Wiadukt Culloden (Nairn) jest
najdłuższym w Szkocji. Jego długość to 549 m.
Nie znajdziecie wzmianki o nim w wielu przewodnikach, a szkoda. Jego otoczenie jest wręcz zjawiskowe. Spotkałam po drodze wielu zdziwionych jego istnieniem turystów. Każdy się zatrzymywał i zastanawiał się jak to możliwe ze nikt mu nie powiedział o istnieniu tej monumentalnej budowli. Poszperałam trochę w necie. Okazuje się, że jego budowa była niezwykłym wyzwaniem dla ówczesnych budowniczych.
Nie znajdziecie wzmianki o nim w wielu przewodnikach, a szkoda. Jego otoczenie jest wręcz zjawiskowe. Spotkałam po drodze wielu zdziwionych jego istnieniem turystów. Każdy się zatrzymywał i zastanawiał się jak to możliwe ze nikt mu nie powiedział o istnieniu tej monumentalnej budowli. Poszperałam trochę w necie. Okazuje się, że jego budowa była niezwykłym wyzwaniem dla ówczesnych budowniczych.
Labels:
Clava Cairns,
Highland,
Inverness,
Nairn,
visit highlands,
visit Scotland,
Wiadukt Nairn
Location:
Unnamed Road, Nairn IV12 5SG, UK
wtorek, 25 września 2018
Lossiemouth beach
Losieemouth to piękne nadmorskie miasteczko, z długimi tradycjami
rybackimi, w rejonie Moray. Obecnie jest znane przede wszystkim z pięknych plaż,
latarni morskiej, pola golfowego oraz bazy RAF - u, często odwiedzanej
przez królową Elżbietę II.
Plaża Wschodnia w Lessie to jedna z najładniejszych plaż
na wybrzeżu Morawy Firth. Znajduje się ona około 5 mil od Elgin. Jest ulubionym
miejscem spacerów dla okolicznych mieszkańców i ich czworonożnych pupili. Możecie
tu również spotkać surferów, którzy starają się ‘złapać’ odpowiednią falę. Lubię
tu przyjeżdżać, szczególnie po burzy. Można tu wtedy znaleźć prawdziwe skarby i
niezliczoną ilość biało- brązowych muszelek.
Od lądu oddielona jest przez
rozlewisko rzeki Losiee. Aby się na nią dostać należy przejść przez długi most.
To co za nim zobaczycie, mile was zaskoczy.
Tu naprawdę można wypocząć. Spacer po niej zawsze będzie udany, niezależnie od pogody.
sobota, 22 września 2018
Destination Scotland
Before I started to write my blog, I had noticed that there are many travel pages and blogs about Scotland which offer a lot of information and different advice where you can stay, what you can see and how you can spend your time. I decided to do something else, and I promise you that my blog will be different.
sobota, 15 września 2018
"In Raspberry Bushes" at Wester Hardmuir Fruit Farm
Kiedy ma się dwadzieścia lat i słyszy się opowieści o
ludziach, którzy porzucają wygodne życie w dużym mieście i osiedlają się w Bieszczadach,
na kompletnym odludziu, aby w zimowe wieczory wsłuchiwać się w wycie wygłodniałych
wilków a latem dokarmiać sarenki, które zawitały w okolice obejścia, to jedyna myśl, jaka wówczas przychodzi do głowy, to stwierdzenie - ten człowiek chyba
jest szalony!
Jak można tak żyć? Z dala od cywilizacji, gdzieś na końcu
świata bez dostępu do wszelkich rozrywek i atrakcji dużego miasta?
Clava Cairns
Dzisiaj wybrałam się poza hrabstwo Moray. Zwiedziłam kilka ciekawych miejsc. Głównym celem podroży był prehistoryczny cmentarz z epoki brązu Clava Cairns. Chce skorzystać z pięknej
pogody kończącego się lata, zobaczyć i opisać jak najwięcej ciekawych miejsc. Nie
wiem jaka będzie nadchodząca jesień i zima, ale z doświadczeń ostatnich lat pobytu
w Szkocji wiem, że w zimowe dni nie chce mi się wyściubić nosa z mojego ciepłego
domku. W zacinającym deszczu i przy doprowadzającym czasami o obłędu wietrze, trudno
mówić o czerpaniu radości ze zwiedzania i podziwiania krajobrazów. Podróż na północ
i pokazanie wam wszystkich zakamarków północnej Szkocji wraz z wyspami przełożę
na wiosnę. Mam nadzieje, że pozostaniecie ze mną i poczekacie tych kilka miesięcy
lub zachęceni moimi opowieściami, sami wybierzecie się w te rejony Szkocji.
wtorek, 11 września 2018
Słoneczna sobota w Burghead
Burhead to kolejne
malownicze miejsce na mapie Moray. Zatoka, port, plaża i leniwie płynące życie wioski,
odwiedzanej tłumnie przez turystów. Lubię odwiedzać to miejsce niezależnie od panującej
na zewnątrz pogody. To lato wszystkim sprawiło nie lada niespodziankę i wypady
nad morze i lokalne plaże były(są) obowiązkowym punktem każdego weekendu lub popołudnia
po pracy.
niedziela, 9 września 2018
Duffus Castle
Wiem, że większość z was chciałaby poczytać na tym blogu o Whisky lub o Highland
Games (Obiecuję przeczytacie. Przygotowuje właśnie materiał do
kolejnych postów), ale nie mogłam się oprzeć i nie pokazać wam, w pierwszej kolejności, ruin ciekawego zamku. Przypominają mi one wspaniały czas z okresu mojego dzieciństwa,
gdy obowiązkowym punktem wiosennych, pieszych wycieczek szkolnych były ruiny zamku w Rabsztynie.
Moja miłość do wszelkiego rodzaju szperania i zaglądania w różne ciekawe, i niekoniecznie oblegane przez tłumy turystów miejsca, doprowadziła mnie do ruin zamku Duffus. Jestem wielkim fanem archeologicznych wykopalisk, zamków i wszelkich starych budowli. Do tej pory na terenie Szkocji odwiedziłam ich około 30, a to tylko niewielki ułamek tego, co ten przepiękny kraj ma do zaoferowania.
Moja miłość do wszelkiego rodzaju szperania i zaglądania w różne ciekawe, i niekoniecznie oblegane przez tłumy turystów miejsca, doprowadziła mnie do ruin zamku Duffus. Jestem wielkim fanem archeologicznych wykopalisk, zamków i wszelkich starych budowli. Do tej pory na terenie Szkocji odwiedziłam ich około 30, a to tylko niewielki ułamek tego, co ten przepiękny kraj ma do zaoferowania.
Labels:
cast,
Duffus Castle,
Moray,
Morayshire,
przewodnik po Szkocji,
SZKOCKIE ZAMKI,
TO WARTO zobaczyć !,
visit Scotland
Location:
Elgin IV30 5RH, UK
piątek, 7 września 2018
sobota, 25 sierpnia 2018
Spacer po Forres
Forres to jedno z najstarszych i niezwykle atrakcyjnych turystycznie miast w Szkocji. Usytuowane na malowniczym wybrzeżu Moray ( około 25 mil (40 km) na wschód od Inverness i 12 mil (19 km) na zachód od Elgin) jest doskonałym miejscem na długi relaksujący spacer. W mojej opinii to najładniejsze miasto w hrabstwie Moray. Liczne zabytki i pomniki, jak również znajdujące się w pobliżu atrakcje geograficzne, takie jak rzeka Findhorn, czynią to miejsce ciekawym dla odwiedzjących.
Pierwsze wzmianki o mieście pochodzą z X wieku. Forres od 1140 roku , należało do tzw. 'royal brush'. Burgh w przeszłości był niezależną korporacją miejską charakterystyczną dla terenów Szkocji i Północnej Anglii. Jego statut był analogiczny do statusu gmin, występujących w pozostałej części Zjednoczonego Królestwa. Ten podział administracyjny został wprowadzony w XII wieku, przez króla Dawida I, który stworzył pierwsze królewskie burghy.
niedziela, 19 sierpnia 2018
Kingdom of Cashmere- Johnstons of Elgin
Jeśli kiedykolwiek na wełnianym szalu, pledzie, poduszce,
czy też różnych częściach garderoby, damskiej lub męskiej, sprzedawanych przez
znaną brytyjską lub francuską markę odzieżową, znajdziecie informację: ‘MADE IN
SCOTLAND’, to możecie być pewni, że rzecz ta została wykonana w firmie
Johnstons of Elgin.
Johnstons to jedna z największych atrakcji turystycznych
hrabstwa Moray, jak również jeden z najlepszych w regionie pracodawców.
Labels:
Elgin,
Moray,
Morayshire,
TO WARTO zobaczyć !,
visit Scotland
poniedziałek, 23 lipca 2018
Jaka jest Moja mała Szkocja?- CDN.
Mieszkam w małej miejscowości pomiędzy Aberdeen i Inverness. Niedaleko
stąd do jeziora Loch Ness, ale nie od niego chce zacząć moją i waszą wędrówkę
po Szkocji.
Zacznę nietypowo, od miejscowości, która jest oddalona
dobrych kilkanaście mil od mojego miejsca zamieszkania. Chce was zaprosić do malowniczego miasteczka, które umiejscowione jest w
szkockich Highlandach. Odwiedziłam je już wielokrotnie i za każdym razem
odkrywam w nim coś nowego. Dornoch, bo o nim tu będzie mowa, położone
jest przy trasie z Inverness w kierunku północnym. To niewielka,
malownicza miejscowość, z jedną główną ulica, przy której znajduje się
‘kameralny’ zamek-hotel. Posiada on trzy gwiazdki i z tego co wiem jest bardzo pozytywnie
oceniany przez odwiedzających. (https://www.booking.com/hotel/gb/dornochcastle.pl.html)
Subskrybuj:
Posty (Atom)